🦠 Wirus! + Wirus! 2: Ewolucja – mała talia, wielka epidemia

5/10

Liczba graczy: 2–6

Czas gry: ok. 15–20 min

Poziom trudności: Lekki

Typ gry: Karcianka, imprezowa,
z negatywną interakcją


Wirus! + Wirus! 2: Ewolucja – mała talia, wielka epidemia
Wirus! to szybka, lekka i złośliwa gra karciana, która wciąga od pierwszej partii. Proste zasady można wytłumaczyć w minutę, a intensywna interakcja i ciągłe psucie planów innym wywołują salwy śmiechu przy stole.
Dla mnie to trochę uboższa, prostsza wersja Odjechanych Jednorożców – ma podobny klimat negatywnej interakcji i „przeszkadzania sobie nawzajem”, ale jest mniej rozbudowana strategicznie.

🎯 Cel gry

Twoim zadaniem jest jako pierwszy zbudować zdrowe ciało składające się z czterech różnych organów w stanie nienaruszonym – czyli wolnych od wirusów i zabezpieczonych przed atakami przeciwników.

🃏 Jak wygląda tura?

W swojej kolejce gracz:

  1. Wykonuje jedną akcję – może to być dołożenie organu, zagranie wirusa na organ przeciwnika, zagrana szczepionka, wymiana kart lub akcja specjalna.

  2. Dobiera karty tak, by znów mieć trzy na ręce.

Gra jest szybka i dynamiczna – jeden wirus może zniweczyć Twoje plany w sekundę.

🧩 Dlaczego lubię tę grę?

  • Jest prosta i błyskawiczna, a jednocześnie pełna złośliwych zagrywek.

  • Świetna na imprezy i spotkania, bo daje mnóstwo interakcji.

  • Każda partia wygląda inaczej, bo układ kart na ręce zmienia się co turę.

🏆 Jak wygrać w Wirus!?

  1. Rozkładaj organy równomiernie, żeby nie stracić wszystkiego naraz.

  2. Szczepionki traktuj jak tarczę – najlepiej na organy, których Ci brakuje do zwycięstwa.

  3. Nie trzymaj wirusów w ręce – graj je od razu, żeby spowolnić rywali.

  4. Atakuj graczy bliskich wygranej – inaczej skończą grę, zanim zdążysz się przygotować.

🧬 Wirus! 2: Ewolucja – więcej chaosu i możliwości

Dodatek Wirus! 2: Ewolucja podkręca tempo i wprowadza nową dawkę zamieszania:

  • Mutacje organów – wielokolorowe organy, które mogą zastąpić dowolny brakujący organ.

  • Nowe wirusy i szczepionki – działające na kilka organów naraz.

  • Superakcje – potężne efekty, które potrafią w jednej chwili zmienić przebieg rozgrywki.

Jak gra się z dodatkiem?

Podstawowe zasady pozostają bez zmian – wciąż wygrywa gracz z czterema zdrowymi organami – ale nowe karty sprawiają, że rozgrywka staje się bardziej nieprzewidywalna. Mutacje przyspieszają zwycięstwo, ale też przyciągają ataki. Nowe wirusy są bardziej dotkliwe, a karty akcji – bardziej bezwzględne.

🏆 Jak wygrać w Wirus! 2?

  1. Zachowaj mutacje na finał – wtedy trudniej będzie je zniszczyć.

  2. Chroń wielokolorowe organy – są cenne, ale bardzo łakomym kąskiem dla rywali.

  3. Bądź elastyczny – w tej wersji jeszcze częściej trzeba zmieniać plan w trakcie gry.

⚖️ Podstawka czy dodatek – co wybrać?

  • Sama podstawka – lepsza, jeśli chcesz prostszą, bardziej przewidywalną rozgrywkę, albo grasz z osobami, które dopiero zaczynają swoją przygodę z grami.

  • Podstawka + dodatek – idealne, jeśli znasz Wirusa! na wylot i chcesz więcej zamieszania, nieprzewidywalnych akcji i mocniejszych ataków.

Wrażenia

Wirus! to mały pudełkowy hit: szybki, zabawny i pełen negatywnej interakcji. A Wirus! 2 to jak dolanie benzyny do ognia – więcej chaosu, więcej śmiechu i więcej momentów, gdy cała strategia posypie się w sekundę. To świetna karcianka na rozruszanie towarzystwa i szybki, pełen emocji pojedynek.
🎯 Ocena: 5/10 – Bo mimo całej zabawy, gra opiera się głównie na losowości i podkładaniu sobie nawzajem kłód pod nogi. My akurat lubimy taki nieprzewidywalny chaos, ale dla niektórych graczy może on być frustrujący, bo trudno tu o dłuższą strategię czy poczucie rozwoju rozgrywki. W Odjechanych Jednorożcach każda karta to mała łamigłówka – trzeba się wczytać, pomyśleć i zaplanować, jak najlepiej jej użyć. W Wirusie! jest prościej: mniej czytania, mniej kombinowania, więcej szybkich, bezpośrednich akcji. To daje lekkość i dynamikę, ale czasem brakuje tego strategicznego „mięsa”.

Mimo wszystko, jeśli mam wybierać, zawsze sięgnę po Odjechane Jednorożce – dla mnie oferują więcej głębi i satysfakcji z kombinowania, choć czasem dobrze jest wrócić do tej wirusowej, lekko szalonej zabawy.

Previous
Previous

🐉 Karak – lochy pełne przygód

Next
Next

🐓 Oskubani – szybka karcianka z humorem