🦇 Dracula vs Van Helsing – piękna trumna, pusta w środku

1/10

Liczba graczy: 2
Czas gry: 20–45 min
Poziom trudności: Lekki
(ale instrukcja utrudnia start)
Typ gry: Dwuosobowa / Asymetryczna / Karciano-kafelkowa

Pod osłoną nocy Dracula zakrada się do miasteczka i próbuje zbudować armię nieumarłych. Jedyną nadzieją jest profesor Van Helsing, który ma za zadanie wytropić i zniszczyć krwiopijcę. Brzmi klimatycznie, grafika robi ogromne wrażenie, a kafelki mieszczą się w pięknej kartonowej „trumnie”. Na pierwszy rzut oka — perełka. A potem przyszła instrukcja. Muduko po raz kolejny udowadnia, że potrafi zniechęcić do gry już na starcie.
🎯 Cel gry

  • Dracula: zamienić cztery osoby w wampiry lub przetrwać pięć rund.

  • Van Helsing: odebrać Drakuli 12 punktów życia i wysłać go na wieczny odpoczynek.

🛡️ Jak wygląda tura?

  • Gracze dobierają kafelki (od 1 do 8 w czterech kolorach), układają je w dzielnicach miasta i aktywują przypisane do nich akcje.

  • Akcje pozwalają np. podejrzeć układ przeciwnika, zamienić kafelki miejscami, zmienić kolor atutowy czy zakończyć rundę.

  • Gdy runda się kończy, porównuje się siły w poszczególnych dzielnicach: Dracula przemienia ludzi w wampiry, Van Helsing zadaje obrażenia.

🔥 Dlaczego (nie) lubię?

  • Piękna oprawa, świetne detale, żetony w „trumience” — wizualnie bajka.

  • Ale: instrukcja koszmarna. Chaotyczna, nieintuicyjna, zamiast pomóc — męczy.

  • Gra jest zbyt losowa: czasem ostatni kafelek potrafi odwrócić całą partię i czujesz się bezsilnie.

  • Dwuosobówka ogranicza — jako minimalistka wolę gry 1+ niż takie zamknięte tylko na duet.

🏆 Jak wygrać w Dracula vs Van Helsing?

  1. Ucz się efektów kafelków — to jedyny sposób, żeby częściowo kontrolować chaos.

  2. Dobrze zarządzaj kolorem atutowym, bo on potrafi rozstrzygać całe starcia.

  3. Jako Dracula — myl tropy, udawaj że celujesz w jedną dzielnicę, a uderz w inną.

  4. Jako Van Helsing — skracaj rundy, jeśli czujesz, że Dracula zaczyna dominować.

Wrażenia
Po kilku partiach zostało mi tylko rozczarowanie. Gra wygląda świetnie i ma klimat, ale mechanika szybko frustruje. Za dużo losowości, za mało kontroli. Instrukcja tylko potęguje negatywne wrażenia. Zamiast ekscytującego pojedynku dostałam kolejne pudło.

A jeśli mam już upychać coś na moją minimalistyczną półkę gracza, to zdecydowanie wolę tytuły 1+ albo 2+. Wtedy mam większe pole manewru i wiem, że gra nie skończy zakurzona po jednym duecie.

🎯 Ocena: 1/10
Ładna oprawa to za mało. Dracula vs Van Helsing mnie nie przekonało: instrukcja męczy, rozgrywka frustruje, a format tylko na 2 osoby sprawia, że wolę postawić na gry 1+, które dają więcej swobody.


Next
Next

Wsiąść do Pociągu: Widmo